RECENZJA: PIWO DOCTOR BREW SUNNY ALE

Hej ☺ Dzisiaj recenzja piwa Sunny ALE, które otrzymałam od firmy Doctor Brew

Nuty tropikalnych kwiatów chmielu, oblane karmelem smakowych słodów. Ręcznie zacierany temperament długo dojrzewał w kadzi.
Niefiltrowany, niepasteryzowany, aż strach pomyśleć. Niepokojące oczekiwanie przed nieznanym, trwało w długim milczeniu. Po cichej fermentacji, zapach wydobywający się z kadzi - niezapomniany jak pierwszy uśmiech dziecka. Uwarzenie tego piwa przyniosło nam tyle samo przyjemności, co strachu - podobno prawdziwa perła rodzi się w bólu. Mówi się, że po zapachu dowiemy się skąd przyszedł, a po wyglądzie będziemy wiedzieć dokąd zmierza. 

Samo piwo jest przedstawicielem stylu APA, czyli American Pale Ale. Piwo po otwarciu pachnie amerykańskim chmielem, ten zapach bardzo mi się spodobał i stwierdziłam, że będzie bardzo dobre. 

Zawartość ekstraktu: 13,0%
Zawartość alkoholu 5,2%
Kolor: bursztynowy 


Piwo dość mocne, ale odczuwalne są słodkie aromaty. Końcówka jest najbardziej gorzka,  jak dla mnie jest to piwo głównie dla koneserów i do napicia się jednego, ponieważ nie jesteśmy w stanie wypić raczej kilku takich piw, również przez dużą zawartość alkoholu. Cena 500ml butelki kosztuje około 7zł. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2018 Testacja | blog testerski , Blogger