Ulubieńcy października
Październik to wyjątkowy miesiąc, podczas którego na ulicach panuje pomarańcz. Zobaczcie co towarzyszyło mi w tym miesiącu.
KSIĄŻKA MIESIĄCA
Książką tego miesiąca jest "Secret London - an Unusual Guide" Jonglez Guides. Kupiłam ją w czerwcu, w antykwariacie na Camden Town w Londynie. Jeśli jesteście miłośnikami Londynu lub planujecie się tam udać, to koniecznie sięgnijcie po tę pozycję! Niestety dostępna jest tylko w wersji po angielsku, ale to prawdziwa skarbnica wiedzy dla turysty. Znajdują się tam istne perełki. Wydawało mi się, że znam Londyn jak własną kieszeń, średnio latam tam co roku, ale po zakupie tej książki wiem, że muszę pojechać znowu, bo jest jeszcze tyle ciekawych, mało znanych miejsc na mapie. Książki z serii "Secret" dostępne są także jako przewodniki z innych miast. Ja na pewno będę polować na kolejne.
KOSMETYK MIESIĄCA
Nadeszły zimniejsze dni, dlatego dbanie o cerę jest teraz niezwykle ważne. Osobiście nie lubię tłustych kremów, lecz niedawno natrafiłam na krem na noc Optimals Hydra Radiance do cery normalnej i mieszanej z Oriflame. Wyróżnia go przede wszystkim delikatna i szybko wchłaniająca się konsystencja.
Odżywczy krem na noc, który zapewnia spragnionej cerze świeżość i energię. Nawilża, ożywia i pomaga zwiększać promienność. Zawiera szwedzką mieszankę naturalnych składników - odżywcze czerwone oraz brunatne algi, minerały, które przywracają kondycję odwodnionej skórze i witaminę E, walczącą z uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. Testowany dermatologicznie. Do cery normalnej i mieszanej.
Cena regularna to 44,90 zł, ale kosmetyki mogą być tańsze o 20% po rejestracji w klubie i uzyskaniu numeru członkowskiego.
Uwielbiam jego delikatny, przyjemny, lekko miętowy zapach, który pozostaje na skórze przez jakiś czas. Krem przede wszystkim intensywnie nawilża i wygładza cerę. Wystarczy go niewiele, aby dobrze się rozprowadził, dlatego jest bardzo wydajny. Mam wrażliwą skórę, a mimo to nie podrażnia jej. Błyskawicznie poradził sobie z przesuszoną skórą w strefie T.
Uwielbiam jego delikatny, przyjemny, lekko miętowy zapach, który pozostaje na skórze przez jakiś czas. Krem przede wszystkim intensywnie nawilża i wygładza cerę. Wystarczy go niewiele, aby dobrze się rozprowadził, dlatego jest bardzo wydajny. Mam wrażliwą skórę, a mimo to nie podrażnia jej. Błyskawicznie poradził sobie z przesuszoną skórą w strefie T.
ZAKUP MIESIĄCA
Zdecydowanym hitem w moim domu były jesienne ozdoby kupione w Kik-u! Zarówno szara dynia jak i wiewiórka kosztowały 2 zł, a porcelanowy talerz z liściem za 5 zł.
Kolejnym zakupem miesiąca są odbitki w formacie zdjęć z polaroida. Postanowiłam, że powieszę je na lampkach w kształcie klamerek. Zdjęcia to pamiątki z różnych podróży. Zamówiłam je na stronie Fotolab.
MIEJSCE MIESIĄCA
Miejscem miesiąca jest tym razem lokalny bazar staroci w Poznaniu w Starej Rzeźni. Niedawno kupiłam tam kilka książek, wisiorek i ładowarkę. Można tam znaleźć naprawdę super perełki w niskich cenach.PIOSENKA MIESIĄCA
Wspominałam kiedyś, że nie lubię polskich piosenek i filmów? Ostatnio pokochałam utwory Pawła Domagały.FILM MIESIĄCA
Niedawno w leniwy weekend okupując kanapę obejrzałam "Jumanji: Przygoda w dżungli". Uwielbiałam pierwszą część, jednak sądzę, że ta druga jest bardziej skierowana dla młodszych dzieci. Główne role grają: Dwayne Johnson, Kevin Hart, Jack Black i Karen Gillan.
Czworo przyjaciół odkrywa starą grę, która przenosi ich w świat dżungli. Aby powrócić do rzeczywistości, muszą stawić czoło niebezpiecznym przygodom. ~ Filmweb
INSTAGRAM MIESIĄCA
Od kilku miesięcy jestem zauroczona instagramem @kupujepolskieprodukty, gdzie Justyna pokazuje różne perełki wyprodukowane w Polsce. Często czerpię inspirację z jej konta, ponieważ trzeba wspierać polski rynek!
BLOG MIESIĄCA
Czasami pokazuję Wam mniej, czasami bardziej znane blogi. Postanowiła, że w październikowych ulubieńcach znajdzie się blog Kasi Tusk, czyli www.makelifeeasier.pl. Uwielbiam jej minimalistyczny styl, prostotę i ciepło jakie panuje w jej zdjęciach. Po prostu aż miło się na to patrzy. Blog Kasi to typowo lifestylowy portal, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.
Miłego dnia!
Uwielbiam jesienne dodatki:) Lubię piosenkę Domagały ale ostatnio trochę zaczyna mnie już wkurzać, zbyt często ją słychać.. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę piosenkę :) Jest jedną z nielicznych, która jeszcze mi się nie znudziła :)
OdpowiedzUsuńTalerz bardzo ładny, jeśli chodzi o książkę to genialna:) Muzyka to moje perełki:)
OdpowiedzUsuńhttps://lifestyleworldblog.blogspot.com/
Pozdrawiam:)
O nie piosenki mam dość za dużo razy ją wszędzie słuchałam, film oglądałam i musze przyznać że super! Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńBazar staroci mnie zauroczył, z chęcią chciałabym się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lekkie formuły kremu - ten zaprezentowany bardzo mnie zaciekawił.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Ulubieńcy to fajna opcja na blogu. Muszę to wprowadzić u mnie. Zakupy z Kika mistrzostwo. Cena zabójcza :):):):):
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis :) pomysl z wieszaniem zdjęć na klamerkach bardzo mi sie podoba i chętnie powiesilabym je tak u siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię podsumowania miesiąca, zawsze coś ciekawego się znajdzie 😁 pozdrawiam cieplutko 💋
OdpowiedzUsuńSuper ulubieńcy! Również nie lubię tłustych kremów więc ten z chęcią przetestuje. Aż żałuję, że nie mam u siebie Kika bo z wielką chęcią kupiłabym te ozdoby.
OdpowiedzUsuńciszamysli.blogspot.com
Kocham czytać takie posty, a ten film muszę sobie koniecznie oglądnąć :)
OdpowiedzUsuńTe czarne dynie to prawdziwe??:) fajny efekt z nimi a chcialabym takie w domu
OdpowiedzUsuńNie, porcelanowe :) kupiłam w Pepco na przecenie i pomalowałam na szaro, dodając trochę brokatu :)
Usuń