Lakiery hybrydowe Chiodo z serii Edyty Górniak

💅 HYBRYDY 💅

Hybrydy na paznokciach noszę już około trzech lat. Jestem bardzo zadowolona z tej formy zdobienia paznokci, dlatego chętnie testuję lakiery hybrydowe różnych firm.

"Lakiery hybrydowe zaprojektowane przez naszą Ambasador Edytę Górniak Lakiery hybrydowe ChiodoPRO z kolekcji Edyty Górniak 7 ml New Generation mają doskonałą konsystencję, dzięki której wykonanie manicure pod same skórki (bez zalewania ich) jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Bardzo silna pigmentacja sprawia, że malowanie paznokci to prawdziwa przyjemność. Większa pojemność - 7 ml - pozwoli stworzyć wiele pięknych stylizacji, które z łatwością usuwają się pod wpływem acetonu." ~Choido

Mam lakiery hybrydowe różnych firm, dlatego testowałam już wiele produktów ciekawych marek. Niektóre są beznadziejne i po jednym użyciu najczęściej już do nich nie powracam, ale są też takie, których używam praktycznie cały czas - kupuję kolejne kolory.

Niedawno w mojej kolekcji pojawiły się lakiery kolejnej firmy - Choido. Regularnie używam tej bazy, ponieważ świetnie trzyma i utwardza paznokcie. Zauważyłam jednak, że bez znaczenia, czy maluję paznokcie lakierami tej, czy innej firmy, top jest bardzo gęsty i pogrubia paznokcie - robią się takie charakterystyczne purchawki.

Jeśli chodzi o lakiery kolorowe. Bardzo spodobał mi się "Love Fashion 814", uwielbiam nudziaki. Bardzo ładnie wyglądał na próbniku. Przyznajcie sami, że jest przepiękny! Nude z połączeniem delikatnego różu z lekkim połyskiem. Kolor jak dla mnie wprost idealny - do czasu. Niestety na płytce paznokcia jest on praktycznie niewidoczny! Nawet 3 warstwy tworzą trupi odcień. Tak myślałam, że może po prostu zakupię kiedyś biały kolor i użyję go na bazę, a następnie ten, ponieważ szkoda nie wykorzystać jego potencjału.

Jeśli chodzi o czarny, nie wiem dlaczego, ale miałam go już dwa razy na paznokciach u rąk i trzymał się dość krótko - około 7 dni, ale na paznokciach u stóp mam go już prawie miesiąc! I nic się nie dzieje, ale wiadomo, że dłonie są bardziej narażone na kontakt z detergentami, wodą.

Jeśli chodzi o wytrwałość - nie są najgorsze, choć mam już lepsze w swojej kolekcji. Mają bardzo rzadką konsystencję, co niektórym może sprawić dużo problemów z zalanymi skórkami. Dodatkowo, gdy malowałam paznokcie nr 814, cofał się z końcówek paznokci, więc trzeba było bardzo szybko utwardzać w lampie.