RECENZJA: Miodolady | Pachniczówka
Dzisiaj recenzja trzech Miodolad firmy Pachniczówka.
Napoje bezalkoholowe przygotowywane na bazie czystego miodu rzepakowego i dodatków - mięty, maliny i imbiru. Mają naturalny smak i świetnie gaszą pragnienie. Najlepiej smakują schłodzone. Są w bardzo ciekawych butelkach z odkręcanym kapslem.
*
Zacznę od mojego ulubieńca, czyli Miodolada miętowa. Miała bardzo dobry wyrazisty smak. Na początku wyczuwalny miód, a na końcu języka mięta. W smaku jest bardzo orzeźwiająca, najlepiej smakuje schłodzona.
*
Tego napoju nie piłam, ponieważ nie lubię imbiru. Jednak moja rodzina powiedziała, że smakuje równie dobrze jak miętowa. Zapach intensywnie imbirowy. Smak imbiru jest delikatny, lecz wyczuwalny.
*
Ostatnia Miodolada jest o smaku malinowym. Właśnie ona smakowała nam najmniej. Jest strasznie słodka. Wyraźnie wyczuwalny bardzo słodki miód i jedynie cząsteczki pływających malin, ale w całym napoju straciły swój naturalny smak.
TUTAJ możecie kupić Miodoladę malinową,
TUTAJ miętową,
TUTAJ imbirową.
330ml kosztuje 3,70zł.
***
Miodolada malinowa to chyba najbardziej moje smaki :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TUTAJ ? Dzięki*
Nie miałam stycznosci :P
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Nigdy nie słyszałam o czymś takim ;) Podejrzewam, że miętowa też by mi najbardziej "podpasowała" :) Muszę spróbować jakoś kiedyś :)
OdpowiedzUsuń