RECENZJA: Proszek do prania Waschkonig Color | EUROCHEMIA
Dziś recenzja proszku do prania Der Waschkonig Color.
Od jakiegoś czasu piorę w kapsułkach, albo perłach, w proszku sporadycznie. Lubię proste i szybkie rozwiązania, żeby nie przesiedzieć cały dzień w pralni. Zobaczcie jak sprawdził się u mnie ten proszek.
Zacznę od tego, że nie poradził sobie z trudnymi do usunięcia plamami. Jeśli chodzi o zapach, to sam proszek ma delikatny, lecz już ubrania w nim wyprane w ogóle nie pachną, dla niektórych to może jest plus, lecz ja osobiście lubię, jak rzeczy pachną po wypraniu.
***
Zacznę od tego, że nie poradził sobie z trudnymi do usunięcia plamami. Jeśli chodzi o zapach, to sam proszek ma delikatny, lecz już ubrania w nim wyprane w ogóle nie pachną, dla niektórych to może jest plus, lecz ja osobiście lubię, jak rzeczy pachną po wypraniu.
Jeśli chodzi o plusy, to na pewno wydajność - na kartonie napisane jest, że starcza na 92 prania, ale sądzę, że było ich już więcej, a proszek nadal jest. Nie uczula. Temperatura prania 30°C, 40°C oraz 60°C. Jest on dość tani.
***
Ja uwielbiam zapach wypranych ubrań, więc dla mnie odpada. Choć i tak zawsze używam płynu.
OdpowiedzUsuńJednak mam przykre wspomnienia po niemieckich proszkach, które niemal wcale się nie rozpuszczały...
Zdecydowanie wolę kapsułki, ale ten proszek wydaje się być ciekawy i zachęca :-)
OdpowiedzUsuńUżywam niemieckie proszki (sama je kupuje lub mąż przywozi), ale tego produktu nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńTo polski proszek i z niemieckimi produktami ma nie wiele wspolnego.
OdpowiedzUsuńProdukowany byl przez polska firme Clovin ktora wycofala go ze swojej oferty
Szczerze to po takiej "recenzji" na pewno bym tego proszku nie kupiła. Na szczęście dla siebie (i swojego portfela) trafiłam na zdecydowanie bardziej merytoryczne komentarze na kilku forach internetowych, które do zakupu mnie przekonały. I mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o typowe pranie codziennych rzeczy, mam nowego faworyta w postaci Waschkonig właśnie. Jak na razie nie mogę mu zarzucić absolutnie nic.
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam, kiedy zaczęłam szukać informacji o tym proszku. Kupiłam go bo koleżanka mnie namówiła i okazało się, że pachnie i w ogóle jest spoko, a do tego bardzo tani. Ktoś tu chyba robi celową antyreklamę.
OdpowiedzUsuńCoś słaba ta recenzja
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńA jaki z kolei proszek do prania dla niemowląt wybieracie? Wiem, że rodzice mają tutaj zazwyczaj naprawdę bardzo duży dylemat. Myślę, że bardzo ważne jest to, w jakich proszkach pierzemy ubrania dzieci. Niemowlaki mają bardzo delikatną skórę, więc nie problem tutaj o jakiekolwiek nadwrażliwości na różne składniki. Nigdy nie jesteśmy też pewni, czy dziecko nie posiada jakiejś alergii. Wszystko z czasem trzeba sprawdzać, aby ostatecznie znaleźć najlepsze produkty. Sami powinniście się zastanowić i dobrze wybrać.
OdpowiedzUsuń